Oznacza to, iż każdy współwłaściciel ma prawo dostępu do dokumentacji związanej z zarządzaniem nieruchomością. Umowa o ochronie danych osobowych umożliwia przetwarzanie zwykłych danych, tj. imię, nazwisko, adres zamieszkania, gdy wynika to z ww. przepisów. Wspólnoty mieszkaniowe, które tworzy się na podstawie tego prawa, odpowiedzialne są przed kodeksem cywilnym, a co za tym idzie, współwłaściciele muszą znać dane osobowe pozostałych współwłaścicieli. Zakres ujawnianych danych powinien być adekwatny do potrzeb związanych z celem udostępniania.

Jeśli któryś z współwłaścicieli długotrwale zalega z zapłatą należnych opłat, bądź wykracza poza obowiązujące reguły porządku domowego lub jego działania są niewłaściwe i uciążliwe w stosunku do innych, wspólnota może na drodze sądowej zażądać sprzedaży mieszkania na drodze licytacji. Aby tego dokonać, członkowie muszą znać dane osobowe właściciela i wysokość jego zadłużenia. Dane można przekazać wyłącznie współwłaścicielom.

To prawo nie dotyczy jednak spółdzielni mieszkaniowej. Takie dane mogą być ujawnione tylko za zgodą osoby, której to dotyczy.